Czy przepisanie majątku na rodzinę przed ogłoszeniem upadłości jest dobrym pomysłem?
Nie jest to dobry pomysł i stosowanie tego typu „metod na ratowanie majątku” jest proszeniem się o poważne kłopoty.
Po pierwsze czynność taka może być uznana za bezskuteczną w stosunku do masy upadłości albo podlegać zaskarżeniu w trybie skargi paulińskiej. Mimo zbycia danego składnika majątkowego syndyk obejmie go postępowaniem i dokona jego sprzedaży w upadłości.
Po drugie wyzbywanie się majątku będzie wzięte pod uwagę pod kątem zawinienia w doprowadzeniu do swojej niewypłacalności, co może przełożyć się na dłuższy okres panu spłaty wynoszący do 7 lat, a nawet do odmowy ustalenia planu spłaty i umorzenia zobowiązań upadłego.
Po trzecie takim działaniem narażamy się na odpowiedzialność karną.
Jeśli już dokonałeś takich czynności, to pamiętaj, że w większości można je cofnąć lub zminimalizować ich konsekwencje.
Dobrym czasem na zabezpieczenie majątku jest natomiast sytuacja, gdy nie jesteśmy jeszcze niewypłacalni i nie można nam zarzucić, że działamy na szkodę wierzycieli. Jest to dobry czas na dywersyfikację ryzyka m.in. poprzez transfery majątkowe, wydzielenie biznesów do osobnych spółek czy na powołanie fundacji rodzinnej. Kiedy jednak już jesteśmy zadłużeni, na takie ruchy jest za późno.
Powiązane pytania:
- Komu grozi odmowa ustalenia planu spłaty i umorzenia zobowiązań?
- Co mi grozi za podanie we wniosku o ogłoszenie upadłości nieprawdziwych lub niekompletnych informacji?
- O czym trzeba informować syndyka?
Baza wszystkich pytań i odpowiedzi na temat upadłości konsumenckiej.